Two White Belts

#37: OpenAI to nowy Big Tech

Jakub Jeziorny, Jakub Filipowski Season 1 Episode 37

Wróciliśmy porozmawiać o AI


Oto streszczenie rozmowy w 10 punktach:

  1. Rozmowa zaczyna się metaforycznie – powrotem do życia na Wielkanoc i potrzebą optymizmu w niestabilnym świecie.
  2. Uczestnicy dyskutują o tym, że po serii globalnych kryzysów (COVID, wojna, załamanie handlu) ludzie zaczynają odzyskiwać sprawczość.
  3. Przechodzą do rozmowy o AI – uznają, że hype trwa, ale modele LLM stały się towarem (commodity), a przewaga tkwi w produkcie.
  4. OpenAI jest liderem dzięki świetnej egzekucji, aplikacji konsumenckiej i przewadze brandowej – ma „fanatyków”, którzy napędzają jego rozwój.
  5. Porównują strategie biznesowe OpenAI, Anthropic, Google i Binga, podkreślając, że produkt i UX są ważniejsze niż jakość samego modelu.
  6. Dyskutują o ograniczeniach obecnej architektury LLM, zwłaszcza transformera, i wątpliwościach co do osiągalności AGI w najbliższym czasie.
  7. Zastanawiają się, co ma znaczenie w świecie, gdzie inteligencja jest tania i powszechnie dostępna – sugerują, że istotniejsze mogą być wola, organizacja i polityka.
  8. Analizują tempo adaptacji rewolucyjnych technologii, przywołując analogie do rewolucji przemysłowej i wskazując, że prawdziwe bariery są społeczne i ekonomiczne.
  9. Pojawia się pytanie, jak wykorzystać AI poza usługami – np. w rolnictwie, urbanistyce, energetyce – co wymaga nowych modeli działania.
  10. Konkluzją jest to, że choć LLM-y są imponujące, rozwój cywilizacji nie przyspieszy drastycznie bez wsparcia systemowego, a AGI w obecnym paradygmacie to kwestia dekad.

Jakub Jeziorny
Wracamy. Z martwych wstajemy na Wielkanoc. 
Jakub Filipowski
O, to jest dobre, to jest dobre. 
Jakub Jeziorny
Z posłannictwem optymistycznym na pewno. 
Jakub Filipowski
Przyda się trochę optymizmu w tym pomieszanym świecie aktualnie. 
Jakub Jeziorny
Myślę, że tak, że popyt na optymizm jest duży i to jest taka inherentna potrzeba wszystkich. Tym bardziej, że chyba przestajemy się też powoli bać. Czasami odnoszę wrażenie. Powoli, powoli. No wszyscy świata, nie? Bo stajemy na własnych nogach. I myślę, że całe to doświadczenie takiego seryjnego kryzysu od 2001 roku niemalże, przynajmniej od COVID-u, przynajmniej od 2020 roku do teraz, bo to jest takie 5 lat kryzysowe. Najpierw COVID, później wojna, teraz cła i koniec globalnego handlu być może, ale to też sprawia, Nie rozumieją, że muszą dojść, lecieć i muszą polegać na sobie. Uważam, że to jest mega zdrowe. 
Jakub Filipowski
Ale zamieszanie jest niezłe. 
Jakub Jeziorny
Zamieszanie jest bardzo duże. 
Jakub Filipowski
A w tym samym czasie jest AI, nie masz poczucia takiego, że hype się kończy, czy to tylko w mojej głowie? 
Jakub Jeziorny
Ja myślę, że hype się nie kończy do końca, ale to co chyba staje się jasne dla wszystkich to jest to, że nie ma przewagi w modelu, że modele są commodity. Każdy jest w stanie model zrobić, to też DeepSeek chyba bardzo w tym pomógł. 
Jakub Filipowski
Jest dużo ludzi, którzy robią modele, one są bardzo podobne do siebie, można mieć naprawdę dużo kasy i zrobić bardzo podobny model jak robią Chińczycy, ale też w tym samym czasie OpenAI będzie Big Techem chyba. Już jest planowany. 
Jakub Jeziorny
Ja nie mam co do tego żadnych wątpliwości. Nie wiem, co by musiało się wydarzyć, żeby nie był. Rozumiem zagrożenia z każdej strony, nie wiem, ze strony Google'a na przykład, czy ze strony prawdziwego open source'a, jakim w zasadzie swoje go to market robią Chińczycy, chcąc nie chcąc. Ale OpenAI ma tą gigantyczną przewagę nad wszystkimi, że to jest też bardzo duży produkt konsumencki po prostu. Ostatnio to była najczęściej ściągana aplikacja w Stanach w App Store i w Google Play. 
Jakub Filipowski
Oni mieli jakiś taki kosmiczny wzrost liczby użytkowników chyba w ciągu miesiąca o 100%. 
Jakub Jeziorny
To jest niesamowite. Można oczywiście wchodzić super głęboko w porównania technicznych detali między modelami. Ale na koniec dnia liczy się to, że masz aplikację, czy masz produkt, który ma miliard użytkowników, czy coś. To jest dużo ważniejsze niż to, że masz jakieś tech superiority. Przy czym OpenEV samo jest on the edge, cały czas jest pionerem w technologii. 
Jakub Filipowski
Co tutaj dużo mówić. Taką mam hipotezę, że nie będziemy mieli AGI? ale będziemy mieli nowego Big Data i że to jest jakby wystarczająco duży uzysk tej fali technologii, że AGI w postaci takiej, że będziemy mieli AI, który jest w stanie zastąpić człowieka. Już nie chcę być jakimś tam purystą tym definicyjnym, ale LLM nie zastąpi człowieka w pracy i prawdopodobnie w żadnej pracy. Wydaje mi się, że Trudno mi jest sobie wyobrazić pracę, którą w pełni byłby w stanie wykonać LLM, a jest to i tak wystarczająco jakby rewolucyjna technologia, żeby stworzyć na bazie tego firmę o wycenie jednego tryliona, czyli biliona na polskie dolarów, nie? Czyli coś, co będzie w skali Facebooka czy Google'a. to wydaje mi się, że i OpenAI będzie tą firmą, że to też jest ta firma. Wydaje mi się, że to, że oni mają ten konsumencki rynek jest absolutnie kluczowe w tym wszystkim. I monetizują go na razie tylko przez subskrypcje, które już wszyscy wiemy, że to nie jest najlepszy model biznesowy, żeby... Że to jakby on ma jakąś tam po prostu górną granicę subskrybentów, tak jak Netflix wie już chyba o tym też, że na subskrypcji możesz zrobić jakąś liczbę użytkowników, ale na reklamie możesz po prostu dużo, dużo więcej arpy, czyli rewe na użytkownika możesz mieć dzięki reklamie i więcej użytkowników, czyli to się mnoży. I wydaje mi się, że to jest gdzieś tam docelowy model jednak w czasie GPT. Reklamowy. Tak, reklamowy. 
Jakub Jeziorny
Mi się to wydaje bardzo takie naturalne, że OpenAI w zasadzie przy produkcie, który oferuje, chyba powinien iść po śladach streamingu. Ten Netflix jest super przykładem, gdzie zaczynasz rzeczywiście od produktu, który jest… zawsze za paywallem schowane, trzeba być subskrybentem, ale po jakimś czasie zaczynasz dojrzewać do tego, żeby trochę zniuansować też strategicznie, powiedzmy sobie, nie? I segmentować tych swoich potencjalnych użytkowników i klientów, wprowadzając jakiś, nie wiem, właśnie, albo niższy tier subskrypcyjny, który ma jakieś adsy, albo darmowy tier, gdzie gdzie po prostu jest dużo adców, moim zdaniem to też jest taki ja na miejscu CEO OpenAI, na pewno bym to zrobił. Zrobimy free tier z najnowszymi modelami dostępnymi, ale z adcami. Ja bym to zrobił dzisiaj, ale przede wszystkim myśląc o go to market, po to żeby maksymalizować ekspozycję nowych użytkowników na najlepszy model jaki mam. Zakładając, że tutaj jesteś dzięki takim feature'om jak te image generation nowe już z 4.0 to zrobiło gigantyczną robotę przecież i trik polega na tym, żeby ładować w cudzysłowie trochę rynek. tego rodzaju rozwiązaniami przy minimalizacji swojego kosztu, bo to jest drogie na pewno do zrobienia, for sure, a zależy Ci jednak na tym, żeby być numerem jednym konsumencko i zbudować hubby i budować takie pseudo chyba network effects przy użyciu, nie wiem, memory czy tych nowych rozwiązań również, ale z drugiej strony sam, bo mówił sam, że sam Altman, że on nie chce adców, że będzie tak długo się zbraniał przed adcami jak to możliwe, bo mu się ten model biznesowy nie podoba. 
Jakub Filipowski
Nie, mi się wydaje, że AdSense właśnie, tak jak Netflix wdrożył AdSense na pewnym etapie swojego rozwoju i wydaje mi się, że ten etap rozwoju jest wtedy, kiedy ciężko jest ci dokładać kolejnych użytkowników płatnych na bazie kosztowej, na bazie cennikowej, którą już ustaliłeś, nie? Że to jest po prostu jakiś zasób takiej publiki na świecie, która jest w stanie wydać te pieniądze. I po prostu nie ma dalej, już nie urośniesz, akwizycja kolejnego uzera nie pokrywa ci wydatku na tą akwizycję, niestety musisz podziałać cennikiem i modelem i wydaje mi się, że to jest dobre też do tego stopnia od strony takiego kultury organizacyjnej, rozwoju tego biznesu i tak dalej, bo on się zmusza, brak tego silnika reklamowego, on się zmusza do tego, żeby wymaksować jakby ten zasób tych użytkowników, którzy byliby w stanie zapłacić za niego, czyli tych, którzy są jakby fanatycznymi użytkownikami tego, że to nie jest dla nich jeszcze Google Utility, coś takiego bardzo... No jak woda w kranie, nie? Tylko jest to dla nich unikalna wartość, za którą są w stanie, wiesz, podjąć decyzję, że chcą wydać pieniądze na subskrypcję i to buduje nie tylko stałe przychody jakieś rekurencyjne, ale też buduje ci bazę fanatyków w jakimś sensie, nie? Ludzi, którzy podjęli tę decyzję bardzo świadomie i opowiadają o twoim produkcie swoim znajomym, nie? Tak jak było z Netflixem kiedyś, nie? 
Jakub Jeziorny
No jasne. 
Jakub Filipowski
Netflix miał przecież na początku bardzo taką skromną tą bibliotekę kontentu, ale miał no takich wiernych... I to w czasach ekstremalnego wręcz piractwa, nie? Ale miał wiernych takich wyznawców, którzy mówili to jest jakby... Tu masz dużo filmów różnych. Stare są może, ale jakby taka fajna wypożyczalna wideo jakby online, nie? I ludzie kupowali przecież VPNy, żeby móc z tego skorzystać w Polsce, nie? Że to było na tyle taki silny... silny motyw, niszowy, ale silny motyw i to jest coś, co wydaje mi się od strony takiego budowania biznesu, on ci buduje taką grono ludzi, którzy właśnie zagłosowali pieniędzmi, więc opowiadają, jest product led growth, jakby się dzieje, nie? I dopiero jak wyczerpiesz ten zasób, to wtedy w obwodzie masz tą kwestię, okej, to ja mogę teraz obniżyć ceny i dodać reklamy i dzięki temu otworzyć się na jeszcze większy zasób rynku. Tak wydaje mi się, że takiej biznesowej teorii. 
Jakub Jeziorny
To jest już trochę kwestia strategii, jaką przyjmujesz. Mi się wydaje, że przy tej aktualnej strategii trzymania jednak większości użytkowników za subskrypcją. To jest strategia nastawiona jednak trochę tak rozwojowo, w sensie technologii. Podejrzewam, że ta rozkmina może wyglądać mniej więcej w ten sposób, że pewnie moglibyśmy zrobić ten free tier albo add tier jakiś. 
Jakub Filipowski
Jest nawet ten free tier. 
Jakub Jeziorny
Jest ten free tier, ale tam są takie ograniczenia jednak relatywnie duże, w sensie to jest tak, żebyś spróbował raz. 
Jakub Filipowski
Nawet, szczerze mówiąc, niedawno to nie zaglądałem, będąc niezalogowanym. 
Jakub Jeziorny
No właśnie. I tutaj pewna rozmyśla jest taka, że będziemy mieli dużo, dużo więcej ruchu, pewnie to by się udało zrobić, szczególnie jakbyś wystawił te najlepsze modele i jeszcze byś je opakował odpowiednio. To jest bardzo ważne moim zdaniem, bo to jest odpowiednik swojej biblioteki kontentu dla Netflixa, bo Netflix zrobił, nie wiem, Grę o Tron i to był jego driver i to jest podobnie. Zrobisz feature o gimnizacji zdjęć i to. 
Jakub Filipowski
Jest… Poczekaj, Grę o Tron zrobił HBO, House of Cards. 
Jakub Jeziorny
House of Cards, to miałem na myśli, tak jest. I tutaj robisz feature gibilizacji obrazków i to działa podobnie, więc realnie widać było to, że to przyciąga bardzo duży ruch, ale znowu ruch dla Ciebie jest też generatorem kosztów i to wcale nie małego. I skoro jest generatorem kosztów, to nie ma co pewnie maksymalizować tych myślach, nie ma co maksymalizować tego wektora wejścia w rynek i nie ma co robić takiego landgraba gigantycznego, bo nas to po prostu zabije. Zbańczymy, nawet jeżeli wzięliśmy największą rundę finansowania prywatnego ever w historii, ja wzięli niedawno, to i tak może się okazać, że to jest za mało przy takiej agresywnej strategii wzrostu. To też jest interesujący paradoks, który trochę ilustruje to, że ta podstawowa mechanika internetu jaką znamy, koszt końcowy zmierzający do zera już nie działa, bo każdy kolejny użytkownik nie kosztuje Cię w obsłudze z sortów zero, wręcz przeciwnie, kosztuje Cię całkiem sporo, nie? 
Jakub Filipowski
I musisz mieć... Tak, ale wydaje mi się, że to jest tak, że masz ten koszt końcowy, który zaraz Cię coś kosztuje w jakimś tam, wiesz, w jednym z tych segmentów, nie? Powiedzmy, 3.5 GPT kosztuje Cię tam w jakąś kwotę 1, nie? Ale w momencie, kiedy wychodzisz z GPT-4O, to 3,5 kosztuje cię już jedną setną tej jedynki, nie? Czyli ten koszt krańcowy dąży do zera, ale jakby tak krokowo, kohortami. 
Jakub Jeziorny
Ale musisz, patrz, właśnie na tym polega moim zdaniem taki chyba trochę przegapiony, słabo opisany fenomen. Tego, jak bardzo szybko się te modele skomodyfikowały. Nie jesteś w stanie, na dobrą sprawę, ze względu na konkurencję, nie jesteś w stanie pushować użytkownika w kierunku wykorzystania 3.5, ze względu na koszty, bo to jest jednak dużo gorszy model po prostu, więc daje dużo gorszy experience. Spróbujesz, nie wiem, Cloda czy coś tam, czy Gemini i masz już powód, żeby zmienić dostawcę. Te modele są totalnie skomodyfikowane w tej chwili. Ja myślę, że gdybyśmy mieli taki neutralny brandingowo interfejs, który jest chatem i byśmy posadzili ludzi i kazali im gadać z tym chatem i jeden człowiek miałby chat GPT, drugi Cloda, a trzeci Gemini, a czwarty DeepSeeka, to myślę, że nikt by się nie zorientował, nie byłby w stanie powiedzieć, czy to jest taki model czy inny, bo to jest to samo na dobrą sprawę. Te różnice często siedzą w detalach i musisz wiedzieć o co zapytać i na co zwrócić uwagę, żeby ewentualnie postawić hipotety, że to jest chyba klot. Ponieważ te modele są tym samym, to musisz zawsze pushować w kierunku rynku swój najnowszy produkt, swój najlepszy model, bo konkurencja jest za duża, ten wyścig jest kosmiczny. By the way, to też jest… Nie zgadzam się. 
Jakub Filipowski
Bo wydaje mi się, że taki casualowy użytkownik nie wykorzysta po prostu tego najnowszego modelu bardziej niż tego poprzedniego, że jednak właśnie ta moja teoria czata GPT i dlaczego on jest dominujący jest taka, że to nie jest już pure model, który byś sobie mógł postawić albo odpytywać go, wiesz, zrobić sobie interfejs taki sam, tylko że właśnie to jest produkt, czyli to jest ten interfejs, to jest ta pamięć, ale to jest też to, że... Zobacz, jak ten model się każdy specyficznie zachowuje, on... To już nie jest pure model, nie? On korzysta z narzędzi i korzysta z tych narzędzi jakby tak kontekstualnie, czyli jakby wpisując prompta do NavVis 4.0 to on jakby rozumie jakich narzędzi użyć w momencie kiedy zadasz jakieś zapytanie, nie? I to nie jest oczywiste, w przypadku innych modeli tego nie ma, nie? Więc tam jest dużo ten element takiego agentowości. I to wydaje mi się, że jest duża przewaga też czata GPT, w sensie ten interfejs, który jest użyteczny, Brand przewaga, nie? To, że wszyscy znają chata GPT albo jakby to jest go to. I ten element tego właśnie sprytnego połączenia modelu z narzędziami innymi, które sprawiają, że output modelu jest lepszy, nie? 
Jakub Jeziorny
Ja się z tobą zgadzam, nie? Znaczy to trochę na naszych oczach OpenAI czy GPT zmienia się z interfejsu chatowego do LLM, zmienia się w pełnoprawny produkt. To jest moim zdaniem relatywnie świeża historia, to się dzieje od miesięcy. 
Jakub Filipowski
I ta egzekucja tego produktu jest po prostu fenomenalna, w sensie, że ten insight produktowy, który oni mają z jakiegoś powodu, jest dużo głębszy niż to, co robi Meta, niż to, co robi Grok, niż to, co robi Clod i Antropic. Właśnie ich przewaga wynika też z tego, że ta rozkmina na poziomie produktu, jak ludzie z tego używają, jest dużo wyższej jakości niż w tych innych firm. Poza tym, że oni są labem, który robi świetne nowe modele i tam te kolejne modele są coraz lepsze, to na poziomie produktu, interfejsu, właśnie tej agentowalności tych modeli, oni podejmują bardzo dużo dobrych decyzji produktowych. I ciężko jest korzystać z Grok'a jako zastępczego modelu, bo oni nie podjęli tych wszystkich dobrych decyzji produktowych, takich małych detali, które ChatGPT podjął. Na przykład, nie wiem, dyktowanie głosem, które działa po prostu perfekcyjnie w czasie GPT, a w groku działa beznadziejnie. I w każdym z tych modeli jakieś te decyzje dobre były? Ale czat GPT podjął ich najwięcej dobrych. To jest. 
Jakub Jeziorny
Pewna zgoda. To w ogóle mega interesujące, wydaje mi się też z dwóch powodów. Po pierwsze, ja myślę, że meta czy Google ostatecznie nie są w stanie konkurować z OpenAI na poziomie produktowym, nie na poziomie labu i na poziomie jakości modelu, ale jako produkt? No way, not gonna happen. Już zostawmy na boku taką oczywistą skłonność do tego, żeby się podśmiewać z Google'a, że nie potrafi żadnego produktu zrobić, no bo zrobili kiedyś Notebooka lele. Co z tego? Ostatecznie? 
Jakub Filipowski
To jest dobry produkt. 
Jakub Jeziorny
Dobry produkt był chyba bardziej już teraz niż jest, bo zdaje się, że możesz robić mniej więcej to samo co notebook LLM po prostu w Gemini. Po prostu. Więc po co korzystać z notebooku LLM. Ale dobra, mniejsza oto, zostawmy to. Ale OpenAI jest wyłącznie o tym. Wyłącznie o tym. To jest ich jedyny bet w pewnym sensie. Wiesz o co chodzi. Oni nie mają wyjścia, muszą to wygrać i dlatego mają oczywiście… Sama, która jest najlepszym fanrajzerem i sprzedawcą w Krzymówce, obok Maska zapewne i kurcze mają wszystko, żeby rzeczywiście zwyciężyć, ale przede wszystkim mają determinację, nie mają wyboru i tyle. gdzie ludzie z Mety czy z Google zarabiają dziennie, więc oni nie będą mieli nigdy tak mocnego incentywu, nawet jeżeli będą mieli incentywę, żeby wygrać. 
Jakub Filipowski
Natomiast tutaj też… Ale genialna egzekucja na. 
Jakub Jeziorny
Poziomie… Bez dwóch zdań, bez dwóch zdań, do tego nie mam żadnych wątpliwości, ale też myślę, że mądrze swoją rękę rozgrywa Anthropic z Clodem. Oni wiedzą, że nie są w stanie wygrać z OpenAI ze względu na niedostępność takiego kapitału, jaki OpenAI ma. Tak sądzę, że to jest tego rodzaju myślenie. Ponieważ się utarło, że Cloud jest dobry w programowanie, To zabatowali w tym kierunku, nie? 
Jakub Filipowski
Myślę, że popełnili błąd w tym. Jestem ciekawy, czy to jest błąd, wiesz? Kluz jest fajnym przykładem, bo oni produktowo podjęli mnóstwo złych decyzji. Na pewno? Tak mi się wydaje, no. 
Jakub Jeziorny
Co na przykład? 
Jakub Filipowski
Na przykład to, że ten interfejs jest jakiś dziwny taki. Nie wygląda jak takie utility czyste, tylko po prostu odbija. 
Jakub Jeziorny
Za ładny jest? 
Jakub Filipowski
Za brzydki? Ładny, brzydki, można już o tym powiedzieć, ale jest po prostu dziwny. jest to, że ta multimodalność tam jakoś strasznie opornie szła, nie mieli tych voice'owych rzeczy od samego początku. Ja mam wrażenie, że te poszczególne elementy otwierały chatowi GPT kolejne jakieś takie rynki, które jakby chciałeś pokazać komuś, jak mogę rozmawiać teraz z chatem głosem, nie? Że to był fajny feature dla takich trufanów. Czegoś takiego w Cloude'ie nie byłeś w stanie nigdy pokazać. 
Jakub Jeziorny
Miałeś coś innego. Oni po prostu poszli i zabytowali w innym kierunku, w kierunku rozwiązania, wydaje mi się, developerskiego. Masz MCP na przykład i własne rozwiązanie, które w zasadzie pozwalało w pierwszej kolejności właśnie Cloude'owi operować innymi narzędziami niż tylko poza chatem, bo byłeś w stanie podłączyć tam i przeglądarkę, jak nie wiem, Excela, co tam jeszcze. 
Jakub Filipowski
To była ślepa ulica, bo to nie wyszło. MCP nie wyszło? 
Jakub Jeziorny
To jest moim zdaniem odważne, bo ja sądzę, że to wyszło. 
Jakub Filipowski
MCP jest ciekawym paradygmatem. Nie mówię, że nie wyszło, ale to co nie wyszło to obsługa przeglądarki. To nie wyszło. 
Jakub Jeziorny
Aha, że to jakoś super nie działa, czy co? 
Jakub Filipowski
W sensie nikt tego nie używa, to jest useless. 
Jakub Jeziorny
Bo to jest useless, tak jak operator jest useless, a jest useless dlatego, że ta sztuczna inteligencja to nie jest taka sztuczna inteligencja, jak podałaś taką definicję na początku, że taki prawdziwy AGI, to jest fair definicja, to jest oprogramowanie, które jest w stanie się zachowywać jak człowiek, który jest remote. 
Jakub Filipowski
I rozwiąże cały problem. 
Jakub Jeziorny
Tak, dokładnie. A to jest jednak po prostu sposób interakcji z przeglądarką przez czata, nie jest najwygodniejsze z definicji. 
Jakub Filipowski
To jest gorszy sposób obsługi przeglądarki, gdzie możesz liczyć na to, że popełni robot dużo więcej błędów niż ty sam byś popełniał. 
Jakub Jeziorny
Dokładnie, ja myślę, że robot nie jest w stanie. w stanie wciąż sensownie, nie wiem, lotu kupić, albo kupić lot, ale niewłaściwy. 
Jakub Filipowski
Czyli to jest takie głębokie niezrozumienie silnych stron tej technologii. 
Jakub Jeziorny
Ale chodziło o to, żeby zademonstrować moim zdaniem, w przypadku Clouda, co jesteś w stanie z tym zrobić, że jesteś w stanie podłączyć czata i wykorzystywać czat jako uniwersalny interfejs do oprogramowania innego typu, do innych aplikacji. Moim zdaniem to jakby da zde clue. I to jest informacja dla deweloperów i dla inżynierów. Hej, możecie takie rzeczy już teraz robić. I to jest bet, właśnie wskazujący, czy feature, który wskazuje, gdzie swoją przyszłość moim zdaniem widzi klatka. 
Jakub Filipowski
Mi się wydaje, że tam hipoteza była taka, że teraz to zrobimy, to w sumie nie działa najlepiej, ale przy następnym modelu jest szansa, że będzie działał lepiej i ta szansa nigdy nie nadeszła, że to jest tak jak te Robotaxi Ilona, że to już niedługo będzie, ale to nigdy nie nadchodzi. Dlatego to nigdy nie nadchodzi, że liczba błędów jest po prostu za duża, nie? 
Jakub Jeziorny
Tak, absolutnie. 
Jakub Filipowski
To jest niemożliwe, żeby to zrobić, dopóki nie osiągniemy AGI, a nie? I ten timeline nam się bardzo rozszerza, nie? A w tym samym czasie chat GPT zrobił... Zobaczcie, możemy obrazki manipulować obrazkami, nie? Tekstem. I to nie jest super dokładne, nie będzie działało tak, że nie ma żadnych błędów i żadnych problemów, Ale jest na tyle fajne i daje taką zabawę z tego wszystkiego, że ta niedokładność jest dla nas okej, nie? Tak samo te feature'y związane właśnie z jakimś deep researchem, odpowiadaniem na jakieś pytania. Można się nabrać, można pewnie się rozczarować, że te dane nie są zawsze poprawne, ale można też na to spojrzeć z tej strony, okej, no może tam 20% tych danych się nie zgadza, ale i tak jakaś struktura tu mi dużo rzeczy już wymyślił, może ja posprawdzam sobie te dane i te 20% sobie dopiszę samemu, nie? A to 20% błędów to będzie coś, co będzie nam towarzyszyło w interakcji z AI-em przez następną dekadę, myślę. 
Jakub Jeziorny
No tak, bo to jest taki komputer, który tak działa, że błędy z siebie wypluwa i tyle. Absolutnie. Rzecz w tym, że to są po prostu różne strategie. W zasadzie patrz. Właśnie dlatego to jest takie ciekawe, bo masz w pewnym sensie i w przypadku OpenAI i w przypadku Antropica masz ten sam stan początkowy, masz model, który jest dobry. 
Jakub Filipowski
Dokładnie, dlatego to jest tak fajnie, że się to obserwuje. 
Jakub Jeziorny
To jest po prostu inna strategia. Ja myślę, że mimo wszystko, ja oceniam, że Antropik gra mądrze, bo wie, że nie jest w stanie wygrać w grę, którą gra OpenAI, również dlatego, że oni po prostu nie mają takiego konsumenckiego produktu, więc muszą szukać swoich szans. I szukają. Proponując inne value proposition do innego audytorium i sprzedając pewnie raczej API call do modelu jednego czy drugiego, a nie licząc specjalnie na samą aplikację. 
Jakub Filipowski
Pytanie czy możemy wartościować, która strategia jest poprawna, a która jest niepoprawna. Myślę, że możemy się tak bawić, bo jest na końcu gdzieś tam ten wynik, Kto przyciąga więcej użytkowników, albo kto ma więcej rewe, jest istotny. 
Jakub Jeziorny
Pewnie. 
Jakub Filipowski
Więc jeżeli prawdą jest to, że te modele się komodyzują, tak jak mówiłeś, no to oznacza, że ta droga Antropica nie jest dobra, bo nie ma tego wyróżnika na końcu. 
Jakub Jeziorny
Oni od początku go nie mieli, w takim sensie, że nie mieli aplikacji, nie mieli produktu konsumenckiego. 
Jakub Filipowski
Ale byli dużo szybciej z produktem konsumenckim niż wszyscy poza chartem GPK. 
Jakub Jeziorny
Zgadza się. 
Jakub Filipowski
Oni byli drudzy. 
Jakub Jeziorny
Tak. 
Jakub Filipowski
Oni byli drudzy i podjęli mnóstwo decyzji produktowych, które... Czart GPT podjął inne i wygrał. W sensie, że to nie jest przypadek, że Czart GPT wygrał, że to nie jest tylko kwestia tego, że on był pierwszy i miał znane logo, jako pierwszy zbudował jakby super rozpoznawalny brand, o którym mówi cały świat. 
Jakub Jeziorny
To jest. 
Jakub Filipowski
Bo były przecież nie raz przypadki w historii, że ten naśladowca właśnie zbudował lepszy brand, nie? I ten antropik zbudował gorszy brand właśnie przez to, że podjął złe decyzje produktowe. 
Jakub Jeziorny
Skoda. I pewnie złe decyzje też biznesowe, co nie wiem, strategii dystrybucji czy coś, nie? Tego produktu. Totalnie, ale patrz, sam fakt, że w przypadku takiej nowej, powiedzmy sobie w cudzysłowie trochę już, technologii, gadamy na poziomie strategii brandingowej, to też bardzo dużo mówi o tym, jak tech się zmienił. Również taki tech, który wychodzi z piwnicy white paperów, z lapsów jakichś głębokich, do powiedzmy sobie produktyzacji i w ciągu dwóch lat Wiesz, oczywiście modele są ekscytujące, ale być może dużo bardziej ekscytujące jest to, kto ma strategię marki. 
Jakub Filipowski
Ale słuchaj, my zapomnieliśmy o Bingu w ogóle, pamiętasz? 
Jakub Jeziorny
O kim? 
Jakub Filipowski
Przecież oni byli pierwsi tak naprawdę. Zaraz po czacie GPT albo przed czatem. 
Jakub Jeziorny
GPT już nie pamiętam. No tak, mieli taki moment, tak. 
Jakub Filipowski
Był taki moment binga, były te takie buńczuczne zapowiedzi z Hati, że oni teraz tam zapraszają do tańca Google i tak dalej, nie? I to się słabo zestarzało. 
Jakub Jeziorny
Bardzo słabo. 
Jakub Filipowski
I też wydaje mi się, że też mnóstwo takich... Złych decyzji produktowych, które chat GPT w tym samym czasie podjął dużo lepsze. 
Jakub Jeziorny
Z jednej strony była relacja partnerska z OpenAI, więc oni chyba nie do końca chcieli konkurować. Tak mi się wydaje. Był taki moment, ale skapitulowali z jakiegoś powodu albo zrobili to, co robią duże, nieefektywne organizacje. 
Jakub Filipowski
Ty masz tego kopilota do wszystkiego. 
Jakub Jeziorny
Ten kopilot jest cały czas we wszystkich rzeczach. 
Jakub Filipowski
Tylko, że puścili go najpierw za kasę, a potem za darmo i teraz chyba nawet za darmo tego kopilota nikt nie chce używać. 
Jakub Jeziorny
Po co? 
Jakub Filipowski
Nie, że ludzie chcą mieć tą destynację pod tytułem chat GPT, w której tam sobie pracują. Dlatego, że jest ten interfejs, dlatego, że jest ten produkt lepszy, dlatego, że jest tam, ten research się robi trochę sam, ten search odpala się trochę sam, te pythonowe skrypty, żeby coś policzyć się odpalają trochę, nie, że jest tam dużo, że mogę z voice'em, że mogę tak, może tak, żeby obrazek mi się wygeneruje. że interfejs jest jakiś taki właśnie bardzo przystępny, ładny, w jakiś sposób minimalistyczny. No nie wiem, no jakby ja jestem pod dużym wrażeniem, pod dużym wrażeniem tego co robi OpenAI, bo robią coś na rynku, który jest bardzo zatłoczony topowymi graczami, wykroili sobie swoją przestrzeń I żaden z tych topowych graczy nie ma do nich startu. 
Jakub Jeziorny
Nie ma. Nie ma do nich startu i prawdopodobnie mieć się będzie. Dlatego, że oni mają ten brand, który mają, tak jak gadaliśmy. No i oczywiście przewagę tam technologiczną, czy więcej motywacji i determinacji również. 
Jakub Filipowski
I zobaczysz to, że sama opuścili wszyscy ci kofałderzy prawie. 
Jakub Jeziorny
I co z tego? 
Jakub Filipowski
Nie? 
Jakub Jeziorny
Co z tego? 
Jakub Filipowski
I to też nie miało wpływu negatywnego na produkt. Wręcz, nie wiem, może by miało pozytywne, nie mam pojęcia. Może sprawiło, że był mniej purystyczny. 
Jakub Jeziorny
Ale to jest dobra rozkmina, wiesz? Bo może rzeczywiście się okazało tak, że... że wszyscy poszli robić swoje miliardowe startupy, bo wszyscy zebrali jakieś gigantyczne rundy. 
Jakub Filipowski
Tak, tak, na deka. 
Jakub Jeziorny
Na deka, na dobrą sprawę i to, że masz open AI w CV, ale nic dziwnego. Natomiast to chyba też pozwoliło pewnie samowi więcej Łatwiej może tak zarządzać wizją i fokusem samego produktu, bo nie musiałeś prowadzić tych dyskusji nieskończonych między jedną wizją, drugą, trzecią, czwartą. 
Jakub Filipowski
Pamiętasz ten moment na Twitterze, jak wszyscy z OpenAI pisali, że OpenAI is nothing without its people? No i potem wrócił sam i People nie było już, a OpenAI zostało się czymś więcej. 
Jakub Jeziorny
Ale turn around, nie? To jest polityczna historia, moim zdaniem, ostatnich dwóch lat największa, ale jakoś tylko przez pana, masz rację. 
Jakub Filipowski
Będzie fajny zakręt w przyszłym filmie o samej O2. 
Jakub Jeziorny
No tak, bo na pewno będzie. 
Jakub Filipowski
No więc to jest ciekawe, co się dzieje. 
Jakub Jeziorny
A nie wiem czy korzystaliście z tego nowego modelu O3. 
Jakub Filipowski
No bawiłem się, ale wiesz. 
Jakub Jeziorny
Bo on jest impressive, on jest naprawdę imponujący. 
Jakub Filipowski
W takim sensie, że... Czym ci zaimponował? 
Jakub Jeziorny
Inteligencją. 
Jakub Filipowski
Inteligentny. 
Jakub Jeziorny
Inteligentny, naprawdę. Jest super smart. To jest chyba najinteligentniejszy rozmówca LLM-owy, z jakim się do tej pory starłem. Na ekstrem poziomie. Potrafi rozumować i łączyć ze sobą kropki, generować wiedzę, pomysły, hipotezy, what not. I Tyler Cohen, znany bloger i polihistor de facto, ekonomista niby, ale to jest facet, który się interesuje chyba wszystkim. Zobaczył w tym O3 HDI, ale nie w takiej definicji, o której wcześniej mówiliśmy, tylko w takiej definicji czystego, intelektualnego firepower, że jest dużo IQ, bardzo dużo IQ. I to jest mega interesujące, że taka... Załóżmy, że tak jest, że on w tej definicji ma rację, to jest po prostu, nie wiem, stop pięćdziesiąt na jakiegoś czoś w tym stylu. I to jest super interesujące, co się teraz z tym wydarzy, bo nie wiem, czy pamiętasz, czy nie pamiętasz, mówiliśmy my wszyscy w techu i ludzie, którzy się trochę AI-em interesują, że to jest takie intelligence explosion, że to jest przed nami, inteligencja będzie wszędzie. To już jest, ta inteligencja gigantyczna, tutaj dostępna. W sumie za małe pieniądze relatywnie, biorąc pod uwagę jakiego kalibru jest ta inteligencja i pewnie będzie jeszcze lepsza. Jestem ciekaw co teraz w związku z tym, no jest i co? 
Jakub Filipowski
No więc moja hipoteza aktualna jest taka, że no właśnie, możesz zbudować w oparciu o tą hiperinteligencję kolejnego Big Techa, więc to jest jakby big deal, nie? 
Jakub Jeziorny
Jasne. 
Jakub Filipowski
Nie wiem, czy tylko i wyłącznie dzięki tej hiperinteligencji, czy raczej, że no to jest jakiś enabler. 
Jakub Jeziorny
Tak, to jest mega dobre pytanie oczywiście. 
Jakub Filipowski
Ale też wydaje mi się, że to będzie miało dużo mniejszy wpływ na jakby rozwój cywilizacji, że tak powiem, nie wiem, niż, nie wiem, jakieś tam wynalazki typu internet czy dróg wcześniej, nie? Że ta inteligencja, ona właśnie jest bardzo ograniczona, ponieważ pomimo tego, że jest w stanie rozwiązać jakieś zagadki logiczne, stworzyć coś, właśnie nie wiem, zrobić ci jakiś, wygenerować ci jakieś hipotezy, to te hipotezy jednak nie będą na tyle oryginalne i na tyle wystarczające same w sobie, żeby coś radykalnie przesunąć w jakąś trendę. 
Jakub Jeziorny
To jest właśnie moje pytanie, czy tak będzie, czy nie. 
Jakub Filipowski
Jeżeli chodzi nam o to, żeby przyspieszyć rozwój świata, to wydaje mi się, że inteligencja to nie jest coś, czego nam brakuje, żeby przyspieszyć rozwój świata. że brakuje pewnie nam eksperymentów na świecie rzeczywistym, wystarczającej ilości, brakuje nam być może kapitału, żeby zainwestować w różne te eksperymenty, brakuje nam pewnie podejmowania jakichś takich dużych decyzji w oparciu o początkowe wyniki z tych eksperymentów. Brakuje nam pewnie jakiejś gospodarki, która wesprze tą mnogość tych potencjalnych eksperymentów, jakiejś woli politycznej, która za tym stoi i cały tego zaplecza cywilizacyjnego, który sprawia, że rozwój jest albo go nie ma, nie? I że jakby ta eksplozja jest niemożliwa, bo Wydaje mi się, że tych inteligentnych ludzi w uniwersytetach już jest i tak mnóstwo, nie? I oni nas posuwają do przodu, ale jakimś takim ruchem robaczkowym, nie? W sensie on ma tam te 2% GDP czy tam 3% GDP, to jest jakiś taki sufit górny tego, co jesteśmy w stanie osiągnąć i ten, nie wiem, SpaceX latający w kosmos czy coś w takim trybie, w jakim jesteśmy w stanie, jest jakby, jest tym ograniczeniem, jest to, że nie ma Tych wszystkich innych elementów, takiej głębokiej chęci tej eksplozji, bo ona jest w wielkoj woli. 
Jakub Jeziorny
Super to ująłość. Moim zdaniem, przyjmijmy znowu, na potrzeby dyskusji, przyjmijmy, że rzeczywiście jest tak, że każdy może sobie za 20 dolków miesięcznie kupić mega inteligencję. Bo tak trochę jest. I właśnie moim zdaniem to otwiera w zasadzie, czy każda zadać dwa pytania, nie tylko dwa pytania. Jedno, drugie jest kosmicznie trudne i przepastne i pierwsze pytanie to jest to, o czym Ty mówisz. Dobra, czyli jak inteligencja z commodity jest dostępna dosłownie za dolary i to za niewielkie pieniądze, to to stawia pytanie to, co poza inteligencją tak naprawdę ma znaczenie, co się liczy, jeżeli nie inteligencja. Co jest naprawdę ważne, jak odejmiemy inteligencję i ten fetysz edukacji, zgromadzenia wiedzy, główkowania, liczenia, rozumowania, jak to wszystko weźmiemy w nawias, to co jest ważne, co jest tak naprawdę ważne. I to jest mega istotne pytanie. i superinteresujące, takie czysto i z socjologicznej, i z antropologicznej perspektywy, czy filozoficznej nawet. Co jak nie to? Bo wszyscy, szczególnie w techu, żyjemy w jakimś swoistym takim kulcie intelektu, że rozum jest mega ważny. Ci, którzy są naprawdę łebscy to wygrywają. Teraz mamy łebskiego gościa z 20 adolków i co? Co z nim zrobisz? To otwiera moim zdaniem super pytania i myślę, że ja się z tym zgadzam, że wola jest jedną z takich rzeczy, z takich elementów, atrybutów. zwałek zwał, które są jakoś determinujące, ale znowu co jeszcze? To jest fascynujące pytanie. A drugie pytanie jest trochę odwrotnością tego pierwszego. No to teraz jak mamy tą inteligencję, to tak jak było trochę z rewolucją przemysłową. Jak już mamy te metody efektywnego zarządzania energią i robienia z energii siły, którą jesteśmy w stanie wykorzystać, zastępując pracę człowieka, Cała rewolucja przymusowa była o tym, że jak już to mamy, to gdzie to przyłożymy? I tu jest podobnie. Jak już mamy tę inteligencję, to teraz gdzie możemy ją przyłożyć? Jak możemy to wykorzystać we wszystkich obszarach życia? To też tak było w XIX wieku. w XX wieku oczywiście również, że miałeś pochód trochę tej techniki jako takiego zbiorowego artefaktu rewolucji przemysłowej przez wszystkie obszary życia, dosłownie przez wszystkie, od rolnictwa po telekomunikację. 
Jakub Filipowski
Ten pochód zajmował 100 lat. 
Jakub Jeziorny
Dokładnie. I dlaczego? 
Jakub Filipowski
I czy da się go skrócić do 20 lat? 
Jakub Jeziorny
To jest bardzo dobre pytanie. Odpowiedź na to pytanie zależy trochę od odpowiedzi na to pierwsze pytanie. Co tak naprawdę jest ważne poza inteligencją? 
Jakub Filipowski
Moja hipoteza jest taka, że wąskim gardłem nie jest inteligencja, że wąskim gardłem jest wszystko to inne, co supportuje rozwój. Czyli w tej historii rewolucji przemysłowej pewnie jednym z takich najbardziej wyraźnych tych rozgałęzień cywilizacyjnych był wybór pomiędzy przemysł dla konsumentów, czy przemysł dla, nie wiem, wojska, nie? Wydaje mi się, że jakby Związek Radziecki versus Zachód, nie? To był trochę ten rozgałęzienie, nie? I okazało się, że ten, że konsumencki rozwój jest tym kluczowym, nie? Że on daje jakieś odblokowanie kolejnego rozwoju danej cywilizacji, technologii itd. No a to sprawia, że potrzebujesz wygenerować ileś tam różnych pomysłów na produkty konsumenckie, które złapią rynek, trakcje, nie? Na których bazie będziesz w stanie powstać ileś tam różnych tysięcy, dziesiątek tysięcy organizacji. które będą później wprowadzać kolejne innowacje i dzięki temu cywilizacja będzie w kolejnym lepszym miejscu, nie? I to wydaje mi się, że tu są te wąskie gardła, nie? Że nie chodzi o energię, jakby jak stworzyli tam pierwszy tam, powiedzmy, silnik parowy, no to już wszyscy wiedzieli, że jest silnik parowy, można to replikować i można to przenosić na różne pola, nie? Można robić prąd dzięki temu, można robić Pociągi dzięki temu, można robić maszyny, można robić różne rzeczy, ale nie nastąpiła replikacja tego modelu w ciągu, nie wiem, dziesięciu lat, że wszyscy zaczęli tego używać? Tylko ona była bardzo gradualna, nie? Była gradualna dlatego, że szukali różnych biznes modeli, jak tu na tym zarobić, bo okazało się, że trzeba płacić pracownikom w ogóle, żeby wytworzyć jakiś rynek zbytu i tak dalej. Ileś takich politycznych, socjologicznych sytuacji musiało się wydarzyć, żeby odblokować kobiety do pracy, nie? Ileś takich radykalnych zmian społecznych musiało się wydarzyć do tego, żeby móc supportować rozwój technologiczny dalszy. Nie? I wydaje mi się, że tu nie ma jakby dróg na skróty, że to, że mamy tą większy zasób inteligencji, ona może z użyciem tego, że być może wymyślimy jakąś nową naukę, znajdziemy jakiś nowy materiał, znajdziemy jakieś nowe, nie wiem, substancję czynną leków. Ale nie omijamy tych wszystkich innych kroków, o których mówię, nie? Nie sprawia to, że będziemy mieli tysiąc fabryk nowych antybiotyków czy czegoś takiego, nie? 
Jakub Jeziorny
Nie, no jasne, oczywiście. Pełna zgoda, nie? Ja tylko mówię tyle, że to są dwa pytania, które mi się, wiesz, po klikaniu wczoraj w głowie otworzyły i sobie je zadałem. I wydaje mi się, że ja się z tym zgadzam, nie? No to chociaż uważam, że sam fakt, że inteligencja nagle przestaje być Do jakiegoś stopnia oczywiście. Przestaje być wyłącznie atrybutem, który się ma z urodzenia i z edukacji bądź nie. Po prostu możesz sobie kupić spółki. To sam ten fakt sprawia, że pewnie ten poziom adopcji będzie dużo szybszy. 
Jakub Filipowski
Ja myślę, że ta gospodarka wirtualna, usługi, jak najbardziej. 
Jakub Jeziorny
Usługi tak, tylko wydaje mi się, że prawdziwie, w cudzysłowie, transformacyjny, w cudzysłowie dlatego, że te usługi też są prawdziwe i one też robią rzeczy i realnie z nich korzystamy i usługi są super istotne jako gospodarka informacją ogólnie rzecz biorąc. ale do jakiegoś stopnia prawdziwe wyzwania leżą poza usługami, poza wyłącznie przetwarzaniem informacji. Oczywiście, że inteligencja jest o tym, ale znowu, a co jeżeli przyłożyć tą inteligencję, to jest oczywiście pytanie, które rzucam o tak z biodra, że a co jeżeli by wziąć tą inteligencję i przyłożyć ją jakoś na przykład do rolnictwa, to co, jak to można byłoby zrobić, gdzie, po co, z jakim efektem, a gdyby to przyłożyć do transportu miejskiego, a gdyby przyłożyć do urbanizacji, I don't know. Otwiera się jeden obszar za drugim. Dzisiaj rzeczywiście moim zdaniem to jest kwestia czasu, że przejdziemy z myślenia o Sasach, B2B jako o szczytowej formie osiągnięcia szczytowym modelu biznesu w internecie do zupełnie nowych rzeczy. To się trochę dzieje, bo te drony, które latają w zasadzie na Mikołaj Lema, to się trochę dzieje. Ale myślę, że to dopiero początek i że tutaj jakieś nie stworzone zupełnie możliwości. 
Jakub Filipowski
Ale zobacz jaka jest ciekawa ta adopcja technologii, bo my wiemy, że niektóre technologie, które istnieją od dziesiątek lat, są użyteczne i przydatne. Na przykład elektrownia atomowa. albo nie wiem, GMO, nie? 
Jakub Jeziorny
No, jasne. 
Jakub Filipowski
Ale one budzą jakieś polityczne napięcie albo wydają się na tyle skomplikowane, że nie da się ich szybko w dużej ilości wdrażać pomimo tego, że mają jakby udokumentowaną historię powiedzmy 60 lat, nie, czy 70 lat. Dlaczego jakby nie wszędzie jest mnóstwo elektrowni atomowych? Dlaczego nie, prąd nie jest de facto prawie za darmo, nie? Nie wiem, żebyśmy płacili tylko za utrzymanie sieci. No jest jakiś ograniczający czynnik, który to sprawia. To jest pewnie polityka w jakimś sensie, nie? Pewnie jakaś geopolityka, nie? I tam stosunki międzynarodowe. Ale też pewnie jest jakiś po prostu brak wystarczającej ilości pieniędzy na rynku, które mogłyby supportować rozwój tego wszystkiego, nie? że jakby pewnie można byłoby pomyśleć o tym, że most to jest użyteczna technologia i im więcej masz mostów w mieście, tym lepiej, nie? Ale z jakiegoś powodu ograniczamy się w miastach do jakiejś skończonej liczby mostów. Nie zakrywamy rzeki w stu procentach mostami, tylko podejmujemy decyzję, że przy sześciu mostach już nam starczy. Nie, że to jest good enough. I to jest, nie wiem, no ciekawe to jest jak, czy da się w ogóle przyspieszyć. Ja jestem sceptyczny co do tego, czy da się przyspieszyć. Wydaje mi się, że to już duża część rozwoju cywilizacji to jest po prostu wzrost ilości ludzi na Ziemi, nie? 
Jakub Jeziorny
Tak, tak jest. 
Jakub Filipowski
Nie, że to GDP jest mega powiązane z GDP per capita po prostu. i tego trochę się nie da w którymś momencie przeskoczyć już. Myślę, że duża część polskiego wzrostu gospodarczego to była kwestia tego, że my mieliśmy za niskie GDP per capita i w momencie kiedy dojechaliśmy do jakiegoś tam, to przy okazji powiększyło nam się GDP, ale to nie wynika, w dużym stopniu nie wynika z jakiegoś takiego niesamowitego, nie wiadomo czego, tylko po prostu z tego, że w Polsce jest 38 milionów ludzi, którzy chcą chodzić do kerfura na zakupy. I sam fakt deploymentu iluś tam kerfurów sprawia, że to GDP ci urośnie, no bo potrzebujesz, nie, jakby cały ten support otaczający gospodarkę musi się wydarzyć, żeby tych iluś tych kerfurów powstawić. No, więc przy malejącej populacji jakby świata wydaje mi się, że to też może mieć swój limit, nie? Ten wzrost. 
Jakub Jeziorny
Chyba, że rzeczywiście będziemy mieli do czynienia z AGI, które się będzie zachowywało jako, wiesz, remote people. 
Jakub Filipowski
No to jest nadzieja w tym, wydaje mi się. 
Jakub Jeziorny
Wtedy możesz rosnąć od tej strony demograficznie, wirtualnie, wyłącznie w zasadzie na energii, do jakiegoś stopnia i na data centers. 
Jakub Filipowski
Dlatego chciałbym, żeby ono się wydarzyło, to czyli AGI. ale wydaje mi się, że ten paradygmat transformera nie da nam tego, że ten model AI-a nam tego nie da, dlatego że po prostu inherently w tej technologii są takie ograniczenia jakie są, jest ograniczenie atencji, jest ograniczenie tokenów, że one po prostu nie działają jak ludzki mózg, jest za dużo błędów, jak się odpytuje tego LLM-a rzeczami, przy pierwszym odpytaniu ma się 10% błędów, przy kolejnym odpytaniu się kolejne 10% błędów, więc to jest taki procent składany błędów, który sprawia, że ten output końcowy jest nieużyteczny kompletnie. 
Jakub Jeziorny
Ja się z tym zgadzam, tylko wydaje mi się, że w tym myśleniu AGI chyba niepotrzebnie się ograniczamy do myślenia, że to będzie model jakiś pojedynczy, to będzie backend moim zdaniem, architektura cała. Myślę, że to będzie sieć oprogramowania, sieć aplikacji do jakiegoś stopnia, która będzie miała jednolity interfejs, tak jak często w przypadku aplikacji po prostu bywa. Więc ja bym tutaj nie spodziewał się, że to będzie takie pojedyncze rozwiązanie. To nie będzie singleton LLM-owy. 
Jakub Filipowski
Ja bardzo bym chciał, żebyśmy wyszli poza ten mechanizm tej atencji i tego transformera, bo jeżeli to jest ten fundament, to jest ten człon, na którym to stoi, to nawet jeżeli Nawet jeżeli mój model, tak jak teraz chat GPT, potrafi sobie z Pythonem policzyć pewne rzeczy, no to on musi wiedzieć, żeby odpytać tego Pythona, a czasami nie wie. 
Jakub Jeziorny
No jasne, ale dlatego mówisz, że to jest architektura. Wcześniej czy później będzie wiedział, że jak ma coś policzyć, to może nawet nie potrzebuje mu Pythonu, tylko kalkulator odpali. 
Jakub Filipowski
Może będzie wiedzieć, ale to jest jakby ogromne maybe, nie? 
Jakub Jeziorny
Tak, tak. 
Jakub Filipowski
I to maybe wynika z tego, że wiemy, jak działa teraz ten LLM, nie? I ten LLM ma bardzo ograniczony ten mechanizm atencji, nie? I on po prostu nie wie, co jest ważne w tym, co wpisałeś. W sensie gdzieś tam jakby wie najlepiej z wszystkiego, co do tej pory widzieliśmy wcześniej, nie? Dlatego, że jest takie skuteczne. Ale nie wie, co jest naprawdę ważne, wiesz o co chodzi. 
Jakub Jeziorny
No tak, ale myślę, że to się będzie zmieniało jednak na plus. Myślę, że już dużo się zmieniło w ciągu tych dwóch lat, jeżeli chodzi o poziom rozumności. Jak się reasoning pojawił, to bardzo dużo się poprawiło, jeżeli chodzi o zdolność identyfikacji narzędzi i priorytetyzowania itd. 
Jakub Filipowski
Ten reasoning jest ciekawy, bo on po prostu rozszerza Cię bardzo prompta. On po prostu dokłada bardzo dużo materiału do prompta i wtedy na poziomie tego jest w stanie lepiej jakby atencję przyłożyć do odpowiednich miejsc, bo też układa Ten reasoning układa to w takiej kolejności, która jest dla LLM-ów najbardziej czytelnym, możliwym promptem, nie? Oni to tak wytrenowali. To jest rzeczywiście... ewidentnie poprawia wyniki. Ale znowu, nadal... No rozumiem. Nadal to nie jest doskonałe. 
Jakub Jeziorny
Jest ten bajas taki związany z samą architekturą. 
Jakub Filipowski
I to nie jest doskonały na poziomie naprawdę... taki, który dla człowieka jest absolutnie bardzo łatwy do rozwiązania, wiesz? Że jakby ta różnica... rozumienia tego modelu i tego, jaki człowiek rozumuje, no jest nadal w ogromnym stopniu po stronie człowieka, nie? 
Jakub Jeziorny
Pewnie. To jest wciąż narzędzie jednak, nie? Tak jak, wiesz, jak silnik parowy był narzędziem, nie? 
Jakub Filipowski
No i narzędzie wymaga operatorów, nie? I z tego czuję, że ten... I teraz tak, wracając jakby klamrą, chat GPT rozumie te ograniczenia, dlatego jest takim doskonałym produktem. Wszyscy, którzy jakby udają, że tych ograniczeń nie ma, albo że za chwilę je rozwiążą w kolejnym modelu, nie będą mieli tak doskonałego produktu, bo nie rozwiążą tych różnych mankamentów po drodze, nie? Ale niestety dla mnie to jest też konkluzja taka, że przynajmniej w tym paradygmacie technologicznym AGI to jest 30 lat. Zgadza się.